Argentina – PlanetKIWI – Simon's travel blog https://planetkiwi.pl PlanetKIWI - Simon's travel blog Wed, 05 Jun 2019 20:38:23 +0000 pl-PL hourly 1 Can Perito Moreno glacier walk ??? https://planetkiwi.pl/2015/11/02/can-perito-moreno-glacier-walk/ https://planetkiwi.pl/2015/11/02/can-perito-moreno-glacier-walk/#comments Mon, 02 Nov 2015 19:02:00 +0000 http://planetkiwiblog.com/?p=2391 Today I am going to tell you about amazing glaciers in Patagonia.

Dziś opowiem Wam o niesamowitych lodowcach w Patagonii. 

Hi! That’s me again. In my last post from Argentina ‚Penguins NOT from Madagascar’ I told you about penguins and Ushuaia. Then, we went by boat to Beagle Channel. We were going by boat and suddenly the boat stopped and we saw many many many little seals, sealions and cormorants on a little rocky island. We couldn’t go out from the boat because sealions can attack you. They are so strong & dangerous!!! We saw a baby sealion which was drinking milk from its mother’s breast 🙂 We were watching the animals from the deck (a deck is a floor of the boat). I really liked this moment in travel to Argentina. Then we went to another island and there were beautiful views.

Cześć! To znowu ja. W moim ostatnim poście z Argentyny  ‚Penguins NOT from Madagascar’ pisałem Wam o pingwinach i mieście Ushuaia. Teraz chcę Wam opowiedzieć, co było dalej 🙂  Z Ushuai popłynęliśmy łodzią na wycieczkę na Kanał Beagle. Płynęliśmy i płynęliśmy i nagle łódź zatrzymała się i zobaczyliśmy baaardzo, baaardzo dużo małych fok, lwów morskich i kormoranów na małej skalistej wysepce. Nie dało się wysiąść z łódki, bo lwy morskie mogłyby zaatakować. One są bardzo silne i niebezpieczne!!! Widzieliśmy nawet malutkiego lewka morskiego, który pił mleko z piersi mamy 🙂 . Oglądaliśmy zwierzęta z pokładu. Bardzo podobał mi się ten moment naszej podróży do Argentyny. Stamtąd popłynęliśmy jeszcze na jedną małą wyspę, z której były przepiękne widoki!

Next day we flew to El Calafate to see Perito Moreno glacier. In the hostel where we stayed in the morning we heard very lound noise – something was walking…. on the roof ! We didn’t know what it was. It turned out that these were ibises – huge birds which you can see in the pictures 🙂 Perito Moreno glacier is in a national park Los Glaciares in Argentina. I think that the name Los Glaciares is because there are beautiful glaciers. It is one of the biggest tourist atractions in Argentina. Perito Moreno glacier has 258 km2 surface and it is 30 km long.  Can you believe that the front of the glacier is 5 km wide and 60 m high (over the water) – it’s like a 20-storey building!!!??? And it moves down 1 m per day!!! Did you know that this glacier is larger than Buenos Aires (a capital of Argentina)?

Następnego dnia polecieliśmy do El Calafate, aby zobaczyć lodowiec Perito Moreno. W hostelu, w którym mieszkaliśmy nad ranem budziło nas bardzo głośne tupanie po…… dachu! Nie wiedzieliśmy, co to jest. Okazało się, że po dachach chodzą tam ibisy – duże ptaki, które widać na zdjęciach 🙂  Lodowiec Perito Moreno jest w parku narodowym Los Glaciares w Argentynie. Sądzę, że nazwa Los Glaciares bierze się stąd, że są tam piękne lodowce. To jedna z największych atrakcji turystycznych w Argentynie. Lodowiec Perito Moreno ma 258 km2 powierzchni i 30 km długości. Uwierzycie, że czoło lodowca jest szerokie na 5 km i ma wysokość 60m nad poziomem wody – czyli tyle co 20-piętrowy wieżowiec ???!!! Na dodatek przesuwa się w dół o 1 m dziennie !!! Czy wiecie, że ten lodowiec jest większy niż Buenos Aires (stolica Argentyny)? 

We got to the glacier by boat. Suddenly a cormorant flew about 10 cm above my head. I was really scared! The boat stopped and we wanted to see pieces of glacier falling down. When the ice from the glacier was falling into the water it was making a really big noise!!! Look below how huge pieces of ice were falling down 🙂

Do lodowca płynęliśmy łodzią. Nagle kormoran przeleciał jakieś 10 cm nad moją głową. Nieźle mnie przestraszył ! Łódź zatrzymała się, żebyśmy mogli obserwować, jak kawałki lodowca spadają do wody. Kiedy lód z lodowca odrywał się i wpadał do wody, to robił naprawdę wielki huk !!! Zobaczcie na dole jakie wielkie kawały się odrywały 🙂 

Kliknij, aby zobaczyć pokaz slajdów.

On the glacier there were people, those people looked like little dots. I couldn’t go to a trek on the glacier because I wasn’t 10 years old yet 🙁 It was cold – about 4 degrees, although it was summer. There was a strong wind, too. But the views were amazing! 🙂 There was no sun, but later someone told us that it was better, because we could see a blue glacier! When there is sunshine, the glacier is white.

Na lodowcu widać było ludzi, którzy wyglądali jak małe kropeczki. Niestety nie mogliśmy pójść na trekking na lodowiec, bo tam wpuszczają dopiero jak ktoś ma minimum 10 lat, a ja jeszcze nie miałem 🙁 Tam było zimno ok. 4 stopni, chociaż to było ich lato. Wiał też duży wiatr. Za to widoki były niezwykłe 🙂 Nie było też słońca, ale jak się okazało to lepiej 🙂  Dzięki temu mogliśmy zobaczyć niebieski lodowiec! Jak jest słońce to lodowiec jest biały.

In the city El Calafate there are yummy things to eat. There were tasty ice cream, also ice cream of a flavour of wine. Did you know that Argentina is famous for the best steaks in the world and in the whole galaxy? 😉 🙂 And I am a fan of steaks, and rare! Also in El Chalten my dad bought a hat and now he collects badges from different countries. There were also bags and sweaters made of lama fur. That was funny because in Argentina they call this animal [jam-a] :)) I liked the glacier very much – it was so huge!!!

W miasteczku El Calafate było pyszne jedzenie. Były bardzo smakowite lody, także lody o smaku wina. Czy wiecie, że Argentyna słynie ze steków najlepszych na świecie i w całej galaktyce? 😉 🙂 A ja po prostu uwielbiam steki i to takie niezbyt wysmażone! W El Calafate mój tata kupił sobie kapelusz i teraz zbiera do niego znaczki z różnych krajów. Były też torby i swetry zrobione z wełny lamy, które uwielbia moja siostra. To było bardzo śmieszne, bo w Argentynie wymawiają słowo lama jak [żama]. Bardzo mi się podobało na lodowcu, on był taki ogromny!!!

]]>
https://planetkiwi.pl/2015/11/02/can-perito-moreno-glacier-walk/feed/ 14
Penguins NOT from Madagascar… https://planetkiwi.pl/2015/06/26/penguins-not-from-madagascar/ https://planetkiwi.pl/2015/06/26/penguins-not-from-madagascar/#comments Fri, 26 Jun 2015 16:20:52 +0000 http://planetkiwiblog.com/?p=1588 Hi! That’s me again. Today I will tell you about my trip to Argentina.

Cześć! To znowu ja. Dzisiaj opowiem Wam o mojej podróży do Argentyny.

Do you know what „Tierra del Fuego” is? In Spanish it means „Fire Land”. Tierra del Fuego is an island in Patagonia. Patagonia is in South America – in southern Argentina (and in Chile, too, but I didn’t go there 🙂 ).

Czy wiecie co to jest Tierra del Fuego? To po hiszpańsku Ziemia Ognista. Ziemia Ognista to wyspa w Patagonii. Patagonia leży w Ameryce Południowej – w południowej Argentynie (i w Chile też, ale tam nie byłem 🙂 ).

First we went to Ushuaia – it is the southernmost city in the world!  In Argentina people call it „fin del mundo” (end of the world) or… „culo del mundo” (butt of the world) 🙂 :). It was a very long trip!!! We went from Warsaw to London, from London to Madrid, from Madrid to Buenos Aires (Argentina’s capital) and from Buenos Aires to Ushuaia. It took us 48 hours to get there!! When we were in Ushuaia there were singposts: 1000 km to Antarctica! We were there in January and at 12.00 o’clock at night it was still bright because it is so close to the South Pole! Ushuaia is a nice town; it is interesting that the rubish bins there are on a pole, because in winter snow is really big.

Najpierw pojechaliśmy do Ushuaia [czytaj: usułaja] – to najbardziej wysunięte na południe miasto na świecie! W Argentynie mówią na nie „fin del mundo” (koniec świata) albo… „culo del mundo” (pupa świata 🙂 🙂 To była bardzo długa podróż!!! Z Warszawy lecieliśmy do Londynu, z Londynu do Madrytu, z Madrytu do Buenos Aires (stolicy Argentyny) i z Buneos Aires do Ushuaii. Zajęło nam to 48 godzin, żeby się tam dostać. Kiedy byliśmy w Ushuaii były tam znaki: Antarktyda – 1000 km! Byliśmy tam w styczniu i o 12.00 w nocy było ciągle widno, bo to jest tak blisko bieguna południowego. Ushuaia to miłe miasto; ciekawostką jest, że kosze na śmieci są na wysokich słupkach, bo zimą jest tam bardzo dużo śniegu.

From Ushuaia we went to Estancia Harberton. They have a museum of bones there. I saw the bones of whales and other sea animals. There were sooooo maaaany bones! I liked it very much!!!!!!

Z Ushuaii pojechaliśmy do Estancia Harberton. Maja tam muzeum kości. Widziałem kości wielorybów i innych morskich stworzeń. Było taaaaaaaaaaak duuuuuuuużo kości! Bardzo mi się tam podobało!!!!!

Then we went to Isla Martillo. It is a small island with maaaany penguins! When you want to go there you have to get a special ticket – in one day there are going two boats only, each one can take maximum 20 people. The lady from the boat said: Don’t touch the penguins! So we said: OK. But when we went out of the boat, one of the penguins came to me and started picking at my camera! What can you do when the penguin touches you??? 🙂

Następnie popłynęliśmy na wyspę Martillo. To mała wyspa z wieeeelką ilością pingwinów! Jeśli chcesz tam pojechać, to musisz mieć specjalny bilet – jednego dnia płyną tam tylko dwie łódki, a każda z nich może zabrać maksymalnie 20 osób. Pani z łódki powiedziała: Nie dotykać pingwinów! Odpowiedzieliśmy: OK. Ale kiedy wysiedliśmy z łódki, jeden z pingwinów podszedł do mnie i zaczął dziobać mój aparat. Co możesz zrobić, kiedy to pingwin dotyka ciebie??? 🙂

There were really sweet penguin chicks and they screamed really loud. On the island there were also big birds, which eat penguins’ eggs 🙁  There were many penguin burrows. Most of the penguins were the magellanic penguins. But we also saw a little group of emperor penguins.

Były tam naprawdę słodkie pisklęta pingwinów, które bardzo głośno krzyczały. Na wyspie były też wielkie ptaki, które zjadały jaja pingwinów 🙁 Było wiele nor pingwinów. Większość pingwinów to były pingwiny Magellana, ale  widzieliśmy też grupę pingwinów cesarskich.

On our way back we saw the „flag trees”. Do you know why the name of them is „flag trees”. It is because of their shape – the wind there always blows from one side.

W drodze powrotnej widzieliśmy drzewa „flagowe”. Czy wiecie, dlaczego nazywają się drzewa flagowe? Jest tak z powodu ich kształtu – ponieważ wiatr wieje tam zawsze z tej samej strony.

From Ushuaia we went on a boat trip on Beagle Channel and later we flew to see the Perito Moreno glacier – but it will be in my next post 😉

Z Ushuaii popłynęliśmy na wycieczkę łódką po Kanale Beagle, a później polecieliśmy zobaczyć lodowiec Perito Moreno – ale o tym będzie już w następnym poście 😉

]]>
https://planetkiwi.pl/2015/06/26/penguins-not-from-madagascar/feed/ 27