Dubai – PlanetKIWI – Simon's travel blog https://planetkiwi.pl PlanetKIWI - Simon's travel blog Wed, 05 Jun 2019 20:38:23 +0000 pl-PL hourly 1 The city of children – Dubai part II https://planetkiwi.pl/2016/04/09/the-city-of-children-dubai-part-ii/ https://planetkiwi.pl/2016/04/09/the-city-of-children-dubai-part-ii/#comments Sat, 09 Apr 2016 18:48:03 +0000 http://planetkiwiblog.com/?p=4250 Hi!  I already told you about Dubai in my last post Dubai – a trip to the future!!!  Today I will tell you about the best attractions for kids in Dubai.

Cześć! Opowiadałem Wam już o Dubaju w ostatnim poście Dubai – a trip to the future!!!. Dziś opowiem Wam o najlepszych atrakcjach dla dzieci.

The best for me was a visit to Kidzania. It was a great surprise for me!!! Kidzania is a city for children. Did you know that there are cities like that in the world? There are a few of them and I have never been in any of them. In Europe there are only two – in Lisbon and in Lodon. Kidzania looks like a real city with streets, shops, houses, hotels, a theater, a police station, a hospital and so on, but all buildings in Kidzania are 2/3 of the size of real buildings. It looks like from a fairy-tale 🙂  Do you know that adults are not allowed to Kidzania if they are without kids? 🙂 Ha, Kidzania even has its own constitution!!!  I was so happy that my parents took me there, because when I heard about it first time, I always wanted to go there 🙂

Najlepsza dla mnie była wizyta w Kidzanii. To była dla mnie wielka niespodzianka!!! Kidzania to miasto dla dzieci! Wiedzieliście, że na świecie są takie miasta? Jest już ich kilka, ale ja nigdy wcześniej w nich nie byłem. W Europie jest na razie tylko w Lizbonie i ostatnio została też otwarta w Londynie. KidZania wygląda jak prawdziwe miasto z ulicami, sklepami, domami, fabrykami, hotelami, teatrem, posterunkiem policji, szpitalem, pogotowiem , strażą pożarną i tak dalej, ale wszystkie budynki w Kidzanii są wielkości 2/3 prawdziwych budynków. Wygląda jak kraina z bajki 🙂 Czy wiecie, że dorośli mają zakaz wstępu do Kidzanii, jeśli są bez dzieci? 🙂 Mało tego – KidZania ma nawet swoją konstytucję!!! Strasznie się ucieszyłem, że rodzice mnie tam zabrali, bo od momentu kiedy o tym usłyszałem bardzo chciałem tam pojechać 🙂  

First you have to register and get your passport. Looks like real! They even take a real photo for your passport. I also got a city map but I was a little lost in the beginning – it is so big and on two levels :). Then you go to the bank with a cheque to get your first money – 50 „kidzos”. You can spend this money on different attractions, like for example wall climbing or driving small cars. You can spend kidzos in any Kidzania in the world! You can even have a credit card and withdraw money form ATM’s! But if you need more money you have to go to work and earn it.  Everything is like in the real world. For example, if you want to drive small cars, you have to get a driving license first!!!! When you go to work, you can be a pilot and fly a simulator, you can be a radio speaker and make a radio programme. You can be a journalist, go to talk to people and later write your own article in the newspaper and print it 🙂  When I went there, the lady told me to go and make an interview with a woman in a playroom and then to write about it. It was fun! When I went to the radio we made a program which was broadcasted in the whole Kidzania 🙂 I was in a real radio station once in Poland, so I knew how it works. You can also be a doctor, a chef, a policeman, a scientist, a courier, a housekeeper in a hotel. If you want to get more kidzos for your work you can go to the special University. I did. You can even be a firefighter, but unfortunately without a jetpack 🙁 Have you heard that in Dubai real firefighters have jetpacks?!!!  I wanted to see a firefighter flying with a jetpack, but I didn’t. What a pity!

Jak wchodzisz do KidZanii to najpierw musisz się zarejestrować i dostajesz się paszport. Wygląda jak prawdziwy! Nawet robią Ci zdjęcie do paszportu 🙂 Dostałem też plan miasta , ale początkowo trochę się gubiłem, bo jest duże i do tego na dwóch poziomach. Później idzie się z czekiem do banku pobrać pierwsze pieniądze – 5o „kidzosów” i to są jedyne pieniądze jakie dostaje się za darmo. Można je wydawać na różne atrakcje, jak na przykład wspinaczka po ścianie budynku czy jazda samochodzikami 🙂 Kidzosy możesz wydać w dowolnej Kidzanii na świecie. Możesz nawet wyrobić sobie kartę kredytową i wypłacać kidzosy ze specjalnego bankomatu. Ale jeśli potrzebujesz więcej pieniędzy, to musisz iść do pracy i je zarobić.  Wszystko tam działa, jak w prawdziwym świecie. Na przykład jak chciałem przejechać się samochodzikami, to Pan poprosił mnie o pokazanie prawa jazdy, a ja go nie miałem 🙁 Wtedy powiedział mi, że najpierw muszę wyrobić sobie prawo jazdy!!!! Jeżeli chcesz iść do pracy, to możesz wykonywać baaaardzo wiele zawodów. Możesz np. być pilotem i latać na symulatorze, możesz być spikerem radiowym i nagrywać własny program. Możesz też być reporterem!!! Jak zgłosiłem się do gazety, to Pani dała mi zadanie, żebym przeprowadził wywiad z właścicielem sali gier, a następnie napisał artykuł o tym miejscu. Musiałem znaleźć gdzie to jest, poprosić właściciela o wywiad, a jak się zgodził, to wypytałem go o wszystko – ile kosztuje wejście, jak długo można tam grać, jakie atrakcje są dostępne itd. Potem wróciłem i napisałem artykuł. A wiecie co było najlepsze? Ten artykuł został wydrukowany i mogłem zabrać sobie gazetę z moim artykułem!!! Jak byłem radiowcem, to pracowałem w prawdziwym studiu, a to co mówiłem leciało przez megafony na caaaałą KidZanię! Dobrze, że w Polsce byłem w prawdziwym radio, to wiedziałem co to jest „cisza w eterze” i jaka lampka co oznacza 😉  Możesz też wykonywać wiele innych zawodów: możesz być lekarzem, szefem kuchni, policjantem, naukowcem, kurierem, obsługą w hotelu. Do tego jak skończysz studia, to dostajesz specjalny dyplom, który uprawnia Cię do wyższych zarobków!!! Warto skończyć te studia, ja skończyłem 🙂 Możesz nawet być strażakiem, ale niestety bez jetpacka ;( Słyszeliście o tym, że prawdziwi strażacy w Dubaju latają na jetpackach?!! Chciałem zobaczyć strażaka z jetpackiem, ale mi się nie udało. Szkoda!

Dubai is a great place for kids because there are many different attractions everywhere. Next day we went to a real go-kart racetrack. I have never seen anything like that. It was awesome!!! I loved it! You drive a real racing car and it is very fast. I did 3 or 4 races and it was really suuuuuuuper! In the first race I was the last – 6 of 6 🙁 But one boy came to me and told me that other boys come here often so I don’t have to worry and that I was doing great 🙂 It was very nice. And later I got better and better and in the final race I was 6 of 12 drivers. The boys who live there come and do trainings every week, so it was difficult to beat them. I reaaaaaaaaaaaly loved it and didn’t want to go home  🙂 🙂 :).

Dubaj to na prawdę super miejsce dla dzieci, bo jest tam mnóstwo fantastycznych atrakcji. Następnego dnia pojechaliśmy na prawdziwy tor wyścigowy dla gokartów. W życiu czegoś takiego nie widziałem. Było niesamowicie!!! Zakochałem się w tym! Jeździłem prawdziwym wyścigowym gokartem i to naprawdę szybko! Miałem 3 czy 4 wyścigi. Co prawda w pierwszym byłem ostatni – szósty na 6 osób 🙁 Ale doszedł do mnie chłopak i powiedział, że pozostali chłopcy (bo byli sami chłopcy!) przychodzą tam regularnie i żebym się nie martwił, bo dobrze mi poszło 🙂 To było bardzo miłe. I rzeczywiście później szło mi coraz lepiej! W ostatnim wyścigu byłem już 6 na 12 startujących. Chłopcy, którzy tam mieszkają przyjeżdżają trenować co tydzień, więc nie było łatwo ich pokonać. Jakbym miał szanse jeszcze pojeździć, to pewnie udałoby mi się osiągnąć lepszy wynik, ale niestety musieliśmy już jechać.  To było naprawdę genialne!!! Wcale nie chciałem wracać stamtąd do domu 🙂 🙂 🙂

 

By the way, I have never seen such wonderful luxury cars as in Dubai! Do you remember when I wrote about old cars in Havana, Cuba? You can see them in my post MODEST BUT BEAUTIFUL CUBA (part I). Here it was completely different: Lamborghini, Ferrari, Bugatti – there were so many of them. We went with my Daddy to a special Ferrari shop to see them, but it was closed 🙁 We forgot that it was Friday and Friday in muslim countries is a holy day, like our Sunday. But there were many great cars in the streets!

A tak a propos samochodów, to nigdzie nie widziałem tylu luksusowych aut, co w Dubaju! Pamietacie, jak pisałem o starych samochodach w Hawanie, na Kubie? Możecie sobie przypomnieć w moim poście MODEST BUT BEAUTIFUL CUBA (part I). Tu było zupełnie inaczej – pełno Lamborghini, Bugatti, Ferrari – niesamowite. Pojechaliśmy nawet z tatą specjalnie do salonu Ferrari, ale był zamknięty 🙁 Zapomnieliśmy, że jest piątek, a piątek w krajach muzułmańskich to święto, jak u nas niedziela, i wszystkie sklepy są zamknięte. Ale i tak widzieliśmy mnóstwo superaut na ulicach!  

I really liked Dubai and I hope to come back there one day. And in the next post – scuba diving, whale sharks and voo-doo island… the Phillippines! Coming soon!

Dubaj bardzo mi się podobał i mam nadzieję jeszcze tam kiedyś wrócić. A w następnym poście coś innego – rejs, nurkowanie, rekiny wielorybie i wyspa voo-doo… czyli Filipiny. Już niedługo! 

]]>
https://planetkiwi.pl/2016/04/09/the-city-of-children-dubai-part-ii/feed/ 22
Dubai – a trip to the future!!! https://planetkiwi.pl/2016/03/22/dubai-a-trip-to-the-future/ https://planetkiwi.pl/2016/03/22/dubai-a-trip-to-the-future/#comments Tue, 22 Mar 2016 21:09:00 +0000 http://planetkiwiblog.com/?p=4622 Hi!  Today I will tell you about Dubai, the richest city in the world. We stopped there for a couple of days on our way to the Phillipines. But I will write about the Phillipines in another post…

Cześć! Dziś opowiem Wam o Dubaju, najbogatszym mieście świata! Zatrzymaliśmy się tam na kilka dni po drodze na Filipiny. Ale o Filipinach napiszę w innym poście…

Do you know that modern Dubai was built on the desert? But the history of Dubai is 5.000 years old. A hundred years ago it was still a fishing village… look now!

Czy wiecie, że współczesny, nowoczesny Dubaj został wybudowany na pustyni, chociaż historia Dubaju sięga 5.000 lat. Jeszcze sto lat temu była to wioska rybacka… a zobaczcie, jak wygląda teraz!

First day in Dubai we went to see Burj Khalifa. Do you know what it is? It is the tallest building in the world!!! It is 2776 ft. (828 m) tall. When you look from the ground, the top is above the clouds 🙂 It’s soo big, like a tree from the magic bean 😉 You can visit Burj Khalifa and go to the 125th floor or to 148th floor (this is a VIP package, very very expensive :). We went to the 125th floor. There are crowds there, so it’s better to reserve tickets earlier. Then you go with a very fast elevator – the 3rd fastest in the world! It goes 600 m/min, which is 36 km/h (22 mph). We even had ear-ache because of the pressure change, but only a little. On the 125 floor there is a terrace with an amazing view, really beautiful! You could see all the city and the sea and the desert – everything!

Pierwszego dnia w Dubaju pojechaliśmy zobaczyć Burj Khalifa. Wiecie co to jest?  To najwyższy budynek na świecie!!! Ma aż 828 metrów! Jak się stanie na dole i patrzy w górę, to on sięga aż do chmur 🙂 No jest taki wyrośnięty, jak drzewo z magicznej fasolki 😉 Można obejrzeć Burj Khalifa nie tylko z dołu. Jak się chce, to można wjechać na 125 albo na 148 piętro! Ta druga możliwość, to jest opcja VIP i jest bardzo, bardzo droga :). My zdecydowaliśmy, że wjedziemy na 125 piętro. Ten budynek chce obejrzeć masa ludzi, więc lepiej jest zamówić bilety wcześniej. Potem jedziesz windą, która jest niesamowicie szybka. Jest to podobno trzecia najszybsza winda na świecie i jej średnia  prędkość to 600 m/min, czyli 36 km/h!!! Trochę nam raz zatkało uszy od zmiany ciśnienia, ale nie jakoś strasznie 😉 A na górze jest taras, z którego można obejrzeć calusieńki Dubaj 🙂 Widok był naprawdę niesamowicie piękny! Z góry widać było całe miasto, morze i pustynię, aż po horyzont  – po prostu wszystko!

Can you imagine that Burj Khalifa was built in only 4 years?!! It is sooooooooooooooooo veryyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyy veryyyyyyyyyyyyyyyy big! I really like it. First, there were plans that it should be shorter (only 798 m – 2618 ft.), but later the architect changed the plans and it is now 2776 ft.(828m). It has a special design and construction because of the strong winds from the desert – the shape of the building protects it from the winds.

Wyobrażacie sobie, że Burj Khalifa wybudowano w ciągu tylko 4 lat?!!! Jest taaaaaaaaaaaak niesamowicie wieeeeeeeeeeeeeelki!!! Naprawdę mi się podobał. Najpierw, według planów miał być niższy i mieć tylko 798 m, ale w trakcie budowy architekt zmienił plany i budynek teraz ma 828 metrów. To prawie 4 razy tyle co Pałac Kultury w Warszawie!!! Burj Khalifa ma też specjalny kształt i konstrukcję z powodu silnych wiatrów wiejących od pustyni – kształt budynku chroni go przed podmuchami wiatrów.

In Dubai there are also famous „dancing fountains”. You can see similar in Las Vegas. This is great, because they play music and the fountains „dance” to the music! Have you heard about a man-built island – the Palm Jumeira? It’s in Dubai, too. But there are only expensive hotels and apartments there. It would be better to see it with a bird’s eye view, but unfortunately I am not a bird 😉

W Dubaju są też bardzo słynne grające fontanny. Podobne są też w Las Vegas. To jest bardzo fajne, bo leci muzyczka i w rytm tej muzyczki „tańczą” fontanny! A słyszeliście o sztucznej wyspie – Palmie Jumeirah? To też w Dubaju! Byliśmy na tej wyspie, ale tam są tylko luksusowe hotele i apartamenty. Najlepiej byłoby ją zobaczyć z lotu ptaka, ale ja niestety ptakiem nie jestem 😉 

You probably heard about big shopping malls in Dubai. There are many of them and they are huuuuge. In some of them you can even drive a special car! I don’t like shopping but there were nice shops with different gadgets – I even tried to ride a funny board. It was not easy 😉 In Dubai you can travel by metro, which is not underground but above the ground. It was strange because in every train you have special carriages only for women and children. And men really don’t go there. If they woudl, they could pay a fine. Me and my Mum were lucky because in these special carriages there was plenty of space, even if the whole train was crowded.  And my Dad was going alone in a different carriage :).

Pewnie słyszeliście o wieeelkich centrach handlowych w Dubaju. Jest ich tam bardzo dużo i są przeogromne. W niektórych można nawet jeździć takim specjalnym samochodem! Ja nie lubię chodzić po sklepach, ale tam były też takie fajne sklepy z różnymi gadżetami i nawet spróbowałem pojeździć na takim śmiesznym jeździku. Wcale to nie jest takie łatwe 😉 Po Dubaju można poruszać się m.in. metrem, ale takim co nie jeździ pod powierzchnią, tylko nad ziemią. Zafascynowało mnie to, że w każdym pociągu metra są specjalne wagony tylko dla kobiet i dzieci. I naprawdę nie jeżdżą w nich mężczyźni! Dzięki temu zawsze z mamą mieliśmy luksus, bo w tych przedziałach jest całkiem luźno, a tam gdzie mogą jeździć wszyscy jest potworny tłok. A wiecie, że jak facet jedzie w takiej części pociągu to może zapłacić karę? Dlatego tata jeździł w części dla wszystkich 🙂

We went also to the old part of Dubai. The buildings there are more traditional and look like in other Arabic countries. We walked through the market (the souq) and you know what? I saw a dishdasha! When we were in Oman I often walked in a dishdasha because it is very comfortable. You probably read about it on my blog, but if not, you can read about it here – Off-Road Oman. My parents bought me a new dishdasha, because the old one is too small for me. I love walking in it 🙂

Wybraliśmy się też do starej części Dubaju. Tam też było super, bo budynki w tym rejonie są takie bardziej tradycyjne i przypominają inne kraje arabskie. Połaziliśmy też trochę po tamtejszym rynku, czyli suku i wiecie co? Zobaczyłem diszdaszę! Od razu przypomniałem sobie, jak byliśmy w Omanie i jak tam bardzo często chodziłem w diszdaszy, bo była niesamowicie wygodna i przewiewna. Pewnie czytaliście o tym już na moim blogu, a jak nie to kliknijcie w ten link, a wszystkiego się dowiecie Off-Road Oman 🙂 Rodzice zgodzili się kupić mi nową diszdaszę (bo z tamtej z Omanu już wyrosłem 😉 i  od razu ją założyłem! No uwielbiam w tym chodzić 🙂

The old town is close to a harbour and you can take a boat. I wanted very much to take a boat and we did it! We found a man who was taking people on his small motorboat 🙂 I thought: „Oh, great,  I can rest now”, but I couldn’t. When we started, the boat man asked me if I want to steer a boat. Of course I wanted!!! Who wouldn’t??? I thought it will be only for a moment, but he let me do it for the whole time! I was steering a boat for 1 hour! In the harbour, under the bridge, we were passing other boats. He didn’t help me, just watched me and told me if I can go slowly or faster 😉 There were three other tourists from Germany with us and they looked a little scared in the beggining, but later they relaxed 😉 And I had another great attraction. That was fun!

To stare miasto jest przy starym porcie i można przepłynąć się łodzią. Bardzo chciałem pojechać łodzią i udało się! Znaleźliśmy człowieka, który zabierał chętnych na swoją małą łódkę 🙂 Pomyślałem: „o super, teraz trochę odpocznę”, ale jak się okazało – bez szans. Jak tylko wsiedliśmy, Pan zapytał mnie, czy chcę poprowadzić łódź. No kto by nie chciał! Myślałem, że da mi tylko kawałek potrzymać ster. A on pozwolił mi prowadzić przez cały rejs – godzinę!!! Przepływałem przez port, pod mostem, mijałem się z innymi łodziami i on mi w niczym nie pomagał, tylko mówił kiedy mam zwolnić, a kiedy mogę pruć. Jechała z nami jeszcze trójka innych turystów z Niemiec i na początku mieli trochę przestraszone miny 😉 Ale później, jak zobaczyli, że dobrze mi idzie, to się wyluzowali. A ja miałem kolejną super atrakcję!

 

I really liked Dubai and I hope to come back there one day. There are so many things there! Do you know that they have a ski slope there – all under the roof!!! I would like to see it. One lady told us that her kids in weekends go to the beach in the morning and go skiing in the afternoon! Sounds great!

And in my next post – I will tell you about the best attractions for kids in Dubai. See you next week!

Dubaj bardzo mi się podobał i mam nadzieję jeszcze tam kiedyś wrócić. W końcu nie byłem jeszcze na wieeeelu atrakcjach. Wiecie, że tam jest nawet stok narciarski, cały pod dachem!!! No tam bym jeszcze chciał wejść. Jedna Pani nam opowiadała, że jej dzieci w weekendy rano chodzą kąpać się nad morze (bo plaże też mają), a po południu jeżdżą na nartach! Ale mega, co?

A w następnym poście opowiem Wam o najfajniejszych atrakcjach dla dzieci w Dubaju. Do usłyszenia za tydzień! 

]]>
https://planetkiwi.pl/2016/03/22/dubai-a-trip-to-the-future/feed/ 10