ORANGUTANS MAY BE DANGEROUS!!!

Tanjung Puting National Park is one of the oldest national parks on the island (in Borneo).

Park narodowy Tanjung Puting jest jednym z najstarszych parków narodowych na wyspie (na Borneo).

When we were at Tanjung Puting National Park we were travelling with a boat („a klotok”), because there are no roads there. In this National Park there is the largest population of orangutans in the world.

Kiedy byliśmy w parku narodowym Tanjung Puting pływaliśmy łódką („klotokiem”), ponieważ tam nie ma dróg. W tym parku narodowym jest największa populacja orangutanów na świecie.

Orangutans are one of the most intelligent animals. Here you have got an example. We were walking and an orangutan stood on our way. I came closer to him and my Mum could take a photo. But the orangutan tried to take off my shoe and it started to grab my trousers and stretched my pants :). Orangutans look very nice but they are very strong and sometimes can be aggressive. You mustn’t look into the orangutan’s eyes because he may be angry and attack you. That’s why you mustn’t come too close to orangutans! But what can you do when the orangutan comes close to you 🙂 ?

Orangutany to jedne z najinteligentniejszych zwierząt na świecie. A oto przykład. Szliśmy ścieżką, aż nagle na naszej drodze stanął orangutan. Podszedłem do niego bliżej, żeby mama mogła zrobić zdjęcie. Orangutan próbował zdjąć mi but i zaczął łapać mnie za spodnie i szarpać za majtki :). Orangutany wyglądają bardzo miło, ale są bardzo silne i czasami mogą być agresywne. Nie wolno patrzeć orangutanowi w oczy, bo może się zdenerwować i cię zaatakować. Dlatego nie wolno za bardzo zbliżać się do orangutanów. Ale co zrobić, kiedy orangutan zbliży się do Ciebie 🙂 ?

We were sleeeping in the bungalows. The macaques were running on the roof of the bungallows. That was really funny 🙂 ! At the center there was a restaurant. This restaurant had closed walls so the monkeys couldn’t come!!!

Spaliśmy w bungalowach, a makaki biegały po naszych dachach. To było naprawdę zabawne 🙂 ! W środku była restauracja. Restauracja miała zabudowane ściany, żeby małpy nie mogły dostać się do środka!!!

We also saw a lot of proboscis monkeys. They are really funnny!!! They have huge noses. Proboscis monkeys are „endemic” to Borneo – it means they live ONLY on Borneo! The local people gave it a nickname ‚the Dutchman’ because they were making fun of the Dutch colonists.

Widzieliśmy też wiele nosaczy. Są naprawdę śmieszne!!! Mają ogromne nosy. Nosacze to gatunek „endemiczny”, co oznacza, że żyje TYLKO na Borneo! Lokalni mieszkańcy nadali im przezwisko „Holender” ponieważ w ten sposób naśmiewali się z holenderskich kolonizatorów.

We visited a village in the national park. One of the souvenirs that we bought were bags made of candy wrappings. We bought a machete, too. I like machetes very much 🙂 I saw interesting big tree seeds there. When I dropped them, they were spinning around.

Odwiedziliśmy też wioskę w parku narodowym. Jeden z upominków, jakie kupiliśmy, to torba zrobiona z papierków od cukierków. Kupiliśmy też maczetę. Ja bardzo lubię maczety 🙂 Widziałem tam interesujące duże nasiona drzew. Kiedy je rzucałem, kręciły się w kółko.

In the National Park there were so many different animals: crocodiles, monkeys, squirrels, geckos, monitor lizzards, hornbills. We also saw fireflies. I caught them and they were like a little lamp. There were fishes, too. Our guides caught fishes but in a special way. This way was: they got a basket, dropped rice to the water and when they saw the fish they got it out. I tried to do it too, but I couldn’t :(. There were also some meat-eating plants. They eat only flies and other insects.

W parku narodowym było bardzo dużo różnych zwierząt: krokodyle, małpy, gekony, warany, wiewiórki, dzioborożce. Widzieliśmy też świetliki. Łapałem je i wyglądały jak małe lampki. Były też ryby. Nasi przewodnicy łapali ryby, ale w szczególny sposób. Ten sposób wyglądał tak: wkładali koszyk do wody, wrzucali do wody ryż, a kiedy zobaczyli ryby wyciągali koszyk. Ja tez próbowałem, ale mi się nie udało 🙁 Widzieliśmy też mięsożerne rośliny, które jedzą muchy i inne owady.

More adventures from Kalimantan coming soon… 🙂 And here some movies from my meeting with orangutan 🙂 🙂

Kolejne przygody z Kalimantanu już wkrótce… 🙂 A tu filmiki z mojego spotkania z orangutanem 🙂 🙂

Comments

  1. Odpowiedz

    Jacek Szewczyk

    25 maja 2015

    podobają mi się zdjęcia 🙂 – spotkanie musiało być emocjonujące !! czekam na dalsze doniesienia z podróży:)

    • Odpowiedz

      Simon planetkiwiblog

      27 maja 2015

      Noooo 🙂 Trochę się przestraszyłem jak orangutan zaczął walić łapą przewodnika !!! A może chciał po prostu mojego buta, bo mu się spodobał 😉

    • Odpowiedz

      lidka

      30 maja 2015

      Szymon,wyprawa wspaniała.Zdjęcia cudne. Borneo malezyjskie TEŻ interesujące,byłam w tej części,zachwycająca roślinność i zwierzęta.Pozdrawiam- Lidka

      • Odpowiedz

        Simon planetkiwiblog

        2 czerwca 2015

        Ja nie byłem jeszcze w części malezyjskiej, ale może uda mi się kiedyś pojechać – też musi być superowo 🙂

  2. Odpowiedz

    Natalia zlotaproporcja.pl

    27 maja 2015

    Małe orangutanki to jedne z najsłodszych zwięrzątek! A że bywają niebezpieczne… pamiętam, że Martyna Wojciechowska podczas kręcienia programu o orangutanach na Borneo złapała od nich jakiegoś wirusa i dochodziła do siebie miesiącami..

    • Odpowiedz

      Simon planetkiwiblog

      27 maja 2015

      Ja też to oglądałem 🙂 Dlatego trochę się przestraszyłem !

  3. Odpowiedz

    koralinatropiprzygody

    27 maja 2015

    Chyba bym nie chciała takiego spotkania przeżyć 😉 A tak z ciekawości, jak dużo turystów dziennie przewija się przez ten park narodowy?

    • Odpowiedz

      Simon planetkiwiblog

      27 maja 2015

      Wcale nie tak dużo 🙂 My widzieliśmy ok. 20-30 osób dziennie i po dwóch dniach już się rozpoznawaliśmy, gadaliśmy. Ale i tak jest to miejsce, gdzie jest dużo turystów jak na Kalimantan 🙂 Przez 7 dni na trekkingu w dżungli i miasteczkach obok widzieliśmy jednego turystę – na lotnisku jak wracaliśmy 🙂 Na blogu jest post z tego trekkingu 🙂 W okolicach Loksado też bardzo mało turystów. Byliśmy kilka dni i spotkaliśmy kilku backpackerów. Kalimantan jest znacznie mniej turystyczny od części Malezyjskiej 🙂

  4. Odpowiedz

    emiwdrodze

    27 maja 2015

    Super przygoda! 🙂 Szkoda, że orangutanów jest coraz mniej, bo drzewa, pośród których żyją, są masowo wycinane pod uprawy oleju palmowego… Chcąc im pomóc, dobrze zwracać uwagę na skład produktów, które kupujemy (np. czekolady, batoniki!) i unikać tych z olejem palmowym, np. firmy Nestle.

    • Odpowiedz

      Simon planetkiwiblog

      27 maja 2015

      Masz rację !!! Między innymi o tym będzie w kolejnym poście z wyprawy – zapraszam 🙂

  5. Odpowiedz

    mrszpak

    28 maja 2015

    Piękna przygoda, dobrze że nic Ci nie zrobił ten orangutan…. 🙂

  6. Odpowiedz

    mrszpak

    28 maja 2015

    Wspaniała przygoda i dobrze że nic Ci się nie stało… :))))

    • Odpowiedz

      Simon planetkiwiblog

      2 czerwca 2015

      Na szczęście przewodnik był bardzo czujny i jak widziałeś odgonił tego orangutana 🙂 Ale orangutan chyba chciał pobawić się moim butem albo popstrykać sobie gumką z moich majtek i dlatego się zdenerwował 🙂 pozdrawiam

  7. Odpowiedz

    Australove

    28 maja 2015

    Jestem zauroczona tymi orangutanami! Zazdroszczę wyprawy i czekam z niecierpliwością na kolejne relacje! 🙂

    • Odpowiedz

      Simon planetkiwiblog

      2 czerwca 2015

      Bardzo dziękuję, już w tym tygodniu powinien pojawić się post z kolejną częścią Borneo 🙂 zapraszam do czytania !

  8. Odpowiedz

    Iza

    2 czerwca 2015

    Piękne zdjęcia i super przygoda 🙂 🙂

    • Odpowiedz

      Simon planetkiwiblog

      2 czerwca 2015

      To rzeczywiście była suuuper przygoda, ale przyznam, że trochę się przestraszyłem jak orangutan zaczął odganiać łapą przewodnika ! Ale przewodnik też się przestraszył 🙂 Ha, ha, ha !

  9. Odpowiedz

    FashionVoyager

    28 lipca 2015

    Swietnie sie czyta Twoje opisy z wyjazdów!!! Gratuluje samozaparcie i pozazdrościć rodziców, którzy tak pokazują Ci świat!!! Pozdrawiam:)

    • Odpowiedz

      Simon planetkiwiblog

      10 sierpnia 2015

      Bardzo dziękuję. Też się cieszę, że rodzice mnie wszędzie zabierają. Pozdrawiam 🙂 😉

Odpowiedz na „mrszpakAnuluj pisanie odpowiedzi

Cookies help us deliver our services. By using our services, you agree to our use of cookies. More Info | OK